Różności 2022
Moi Mili,
dziś znów zrobiło się świątecznie i bożonarodzeniowo. Dlatego też zapraszam Was do obejrzenia zdjęcia szopki.
Moi Mili,
w tak dżdżysty dzień gorąco polecam mocną kawę, coś słodkiego, co niesie pociechę i uśmiech "od ucha do ucha".
Moi Mili,
otrzymałam niedawno zimową kartkę. Spójrzcie proszę jaka urocza. Baśniowy krajobraz jest obietnicą tajemnicy , którą skrywa las, i której strzegą jego mieszkańcy...
Moi Mili,
choć święta już przeminęły, to zapewne baśniowa atmosfera zostanie z nami jeszcze przez chwilę i rozjaśni pochmurne, styczniowe dni.
Moi Mili,
czy pamiętacie jeszcze wakacje z fotografii? Dzieci zapewne nie. Ania z wielkim przejęciem słucha wspomnień, które przywołują załączone zdjęcia...
Moi Mili,
noworoczny czas to pora słania i składania życzeń rodzinie, przyjaciołom i znajomym. Telefon komórkowy wyparł kartki świąteczne, listy i telefon stacjonarny. Pamiętacie jeszcze dawne budki telefoniczne? To z takich budek, jak ta na zdjęciu, niegdyś prowadziło się rozmowy, również te noworoczne.
Moi Mili,
odbyłyśmy wczoraj z Anią bożonarodzeniowy spacer szlakiem szopek. Polecam Wam taką refleksyjną wędrówkę u schyłku roku.
Dzień dobry Kochani :)
Życzę Wam z okazji nadchodzącego Nowego Roku pasma szczęśliwych dni, spełnionych marzeń, przede wszystkim zdrowia i wszystkiego, wszystkiego czego sobie tylko zapragniecie aby się Wam ziściło :)
Do zobaczenia na niedzielnym czytaniu baśni.
Moi Mili,
wrocławskie krasnoludki są znane wszem wobec. Do tej pory były małe i mosiężne. Tymczasem na Jarmarku Bożonarodzeniowym pojawiły się spore i drewniane. Spójrzcie proszę jakie sympatyczne.
Moi Mili,
sądzę, że to wspaniały czas i wymarzona pogoda na spacery szlakami szopek, czyż nie?
Dzień dobry Kochani :)
Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam wspaniałej atmosfery, pięknej choinki, cudownych prezentów, wielkiej miłości i równie pięknych spotkań. Do zobaczenie po świętach.
Posłuchajcie jeszcze jak Ania gra :)
Moi Mili,
Baśniowa atmosfera Świąt Bożego Narodzenia jeszcze trwa, a zatem chłońmy tę piękną niecodzienność.
Moi Mili,
czy choinka już ubrana? Cudownie jest pośród bombek i światełek. Przez chwilę możemy znów poczuć się dziećmi.
Wśród nocnej ciszy...
Moi Mili,
czyżby zadziała magia Świąt Bożego Narodzenia? Zastanawiam się, ponieważ mój kaktus sprawił mi wielką niespodziankę i zakwitł. Spójrzcie proszę.
Moi Mili,
ozdabianie świątecznych pierniczków jest wielką przyjemnością. Ania z zapałem i finezją udekorowała piernikowe choinki.
Moi Mili,
wokół zrobiło się bajkowo, zimowo i bardzo świątecznie...
Dzień dobry Kochani :) Życzymy Wam bardzo przyjemnego, bardzo śnieżnego grudniowego weekendu. Zapraszamy na niedzielne baśniowe spotkanie i oczywiście życzymy udanych przygotowań do Świąt Bożego Narodzenie. Do zobaczenia w niedzielę :)
Moi Mili,
czy świąteczne pierniczki są już upieczone? Najwyższa pora na pierniki!
Moi Mili,
trudno nie ulec magii Świąt Bożego Narodzenia, gdy tyle światełek wokół nas, czyż nie?
Moi Mili,
wokół roi się od zimowych oraz baśniowych zaułków. Przyjemnie przycupnąć w jednym z nich i odetchnąć świątecznie.
Moi Mili,
oby wrocławski krasnal kominiarz o imieniu Florianek przyniósł Wam wiele szczęścia.
Moi Mili,
na moim biurku przycupnęły literackie anioły, by strzec moich opowieści.
Moi Mili,
bajecznie wygląda świat otulony białą, śnieżną pierzynką. Chłońmy zatem zimowe piękno... Czyż grudniowy czas nie sprzyja baśniom?
Moi Mili,
zapraszam serdecznie dzieci do zgłaszania się na baśniowe urodziny. Czyż nie byłoby przyjemnie w dniu urodzin odbyć podróż do czarodziejskiego świata w towarzystwie przyjaciół?
Moi Mili,
Dziś jest dniem szczególnym, ponieważ to dziewiąta rocznica urodzin mojej Ani. Wszelkiej szczęśliwości Córeczko!
Moi Mili,
wejścia do gmachu Uniwersytetu Wrocławskiego, w którym mieści się Instytut Psychologii, gdzie prowadzę zajęcia ze studentami, strzeże krasnal Freudek. Spójrzcie proszę jaki poważny i zadumany.
Moi Mili,
to niezwykła radość tworzyć dla najmłodszych i bardzo wymagających czytelników oraz dostrzegać zainteresowanie w dziecięcych oczach podczas słuchania baśni.
Moi Mili,
po baśniowym spotkaniu z dziećmi z drugiej klasy na moim stole pojawiła się wiosna. Spójrzcie proszę na kolorowe, radosne kwiaty.
Moi Mili,
przed literackim spotkaniem z dziećmi dobrze smakuje zimowa herbatka, która wprawia w dobry nastrój i wywołuje uśmiech. Po takiej herbatce przyjemnie poczytać dzieciom baśnie.
Moi Mili,
karoce od zawsze inspirowały pisarzy i artystów. Ba, już samo słowo jest wielce poetyckie. Karocami podróżowały wielkie damy, a wśród nich Kopciuszek. Karoca Ani cały rok jest strzeżona przez piękne jajo. Teraz nadszedł czas, by zajrzeć do wnętrza jaja.
Moi Mili,
na taki dzień jak dziś polecam kawę, czekoladę i dobrą powieść.
Dzień dobry Kochani :)
Spójrzcie proszę na bardzo świąteczną kolekcję kul, która się właśnie powiększyła o kulę z Mikołajem i skarpetą. No bo przecież święta tuż tuż.
Moi Mili,
powiadają, że "kiedy kota nie ma, to myszy harcują". Ciekawe co robią pupile Ani, wśród których są i myszy, gdy zostają same w domu...
Moi Mili,
jak cudownie odnaleźć taką laurkę. Wspomnienie tamtych dni spędzonych z dziećmi daje poczucie sensu i siły, by dalej tworzyć.
Moi Mili,
za oknem pochmurno, mroźno i buro. Zniknęły gdzieś zieleń wiosny, błękit lata i złoto jesieni. Potrzeba nam barw, również tych słodkich. Spójrzcie proszę na czekoladowe kredki Ani. Pięknie pachną i malują uśmiechy - prawdziwe czary.
Moi Mili,
pomalutku, powolutku zbliża się grudniowy, czarodziejski świat. Elfy szykują już prezenty. Nie zapomnijcie o listach do Świętego Mikołaja!
Dzień dobry Kochani,
Zrobiło się troszkę mroźno, troszkę zimowo. A zatem specjalnie dla Was przepiękna, bajkowa kula z saniami i prószącym śniegiem.
Moi Mili,
w baśniach dobro zazwyczaj zwycięża, choć prawie zawsze pokonuje wielkie trudności. Wierzę, że również w życiu słodycz dobrych serc potrafi przeciwstawić się nienawiści bezdusznych.
Moi Mili,
jak co roku w Zamku Topacz zalśniły światełka.
Urzekły mnie balony. W każdym koszu podróżuje kto inny. Cudownie by było wzbić się w przestworza niczym ptak.
Moi Mili,
pociąg kojarzy się z podróżą, a podróżować jest tak przyjemnie. Pomarzcie zatem o czarodziejskiej wyprawie hen daleko w ten jesienny czas...
Dzień dobry Kochani :)
Nie mogłam oprzeć się pokusie, by pokazać Wam jak radosna jest jesienna dynia skąpana w ciepłym, listopadowym słońcu.
Moi Mili,
a może tak piękny dzień warto zacząć herbatką z Zielonego Wzgórza?
Tak czy owak pysznej, jesiennej herbatki Wam życzę w ten słoneczny dzień.
Moi Mili,
jesienny, nostalgiczny dzień skłania do refleksji, tym bardziej, że data szczególna. Pozostaje mi życzyć Wam czasu na długi, listopadowy spacer pośród opadających liści.
Dzień dobry Kochani :)
W pierwszej kolejności pragnę Wam pokazać dyplom Ani otrzymany w recytatorskim konkursie w naszej szkole, z okazji "Dnia Pluszowego Misia". Przed nami drugi etap. A teraz przeczytam Wam wiersz "Dyniowa Wróżka".
Moi drodzy,
życzę Wam miłego popołudnia i zapraszam Was jak zawsze na niedzielne czytanie baśni. Do zobaczenia w niedzielę :)
Moi Mili,
widziałam wczoraj mgłę nad polem, która z daleka przypominała spokojne jezioro. Jesień, choć melancholijna, czaruje pięknem, które warto dostrzec. Tego piękna Wam życzę.
Dzień dobry Kochani :)
Mam dzisiaj przyjemność zaprosić Was na dwa koncerty, ponieważ dzieci pomalutku zaczynają szykować się do Świąt. Grają i śpiewają Ania i Dominik.
Moi Mili,
jeszcze jesiennie, jeszcze słonecznie, choć to czas porannych mgieł i spadających liści...
Moi Mili,
nie taka dynia straszna, gdy stoi w zacnym gronie ogrodowych skrzatów. Nie sprawiają wrażenia przerażonych i patrzą na nią z ciekawością.
Moi Mili,
czy babeczki Ani nie wyglądają smakowicie i bardzo dyniowo? Smakują równie wyśmienicie, jesiennym jabłkiem i gorzką czekoladą.
Moi Mili,
w jesiennym ogrodzie rozpanoszyły się grzyby. Upodobały sobie cienistą część trawnika. Spójrzcie proszę na okazałe stado.
Dzień dobry Kochani :)
Z okazji przejścia Ani do drugiej tury konkursu recytatorskiego poświęconego pluszowemu misiowi prezentuję Wam kulę z pluszowym misiem... a właściwie porcelanowym :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Moi Mili,
Seniorzy to wyjątkowo zacna społeczność, z którą się znakomicie współpracuje. Otóż, są otwarci, życzliwi, zasłuchani i ciekawi świata z własnym osądem wszelakich spraw. Chętnie tworzą czasopisma czy kabarety. Spójrzcie proszę na zdjęcie. Czyż taka aktywność nie zasługuje na szacunek?
Moi Mili,
tegoroczna jesień szczodrze nas obdarowała. Wczesnym rankiem park pachnie liśćmi, krople rosy lśnią na trawie, a mewy obserwują świat wokół.
Moi Mili,
październik rozpieszcza nas ciepłem, słońcem i zachwycającymi barwami. Takiej jesieni nie wolno przegapić. Szukajcie zatem sposobności, by spacerować i chłonąć piękno wokół.
Dzień dobry Kochani :)
W szkole Ani szykuje się konkurs recytatorski dotyczący pluszowego misia. Na tę okazję napisałam dla Ani wierszyk "Portret pluszowego misia". Posłuchajcie :)
Witajcie Kochani :)
Chociaż nie za bardzo lubię Halloween, to myślę, że troszeczkę dyniowych akcentów i jakaś sympatyczna czarownica na miotle wcale nam w tym czasie nie zaszkodzi. W pojemniczku, który widzicie, gdzie u góry jest kula z odwróconymi do góry nogami są właśnie cukierki halloweenowe. Myślę, że to doskonały czas na odrobinę słodkości i sympatycznych czarownic wokół nas. A ja zapraszam Was na niedzielne czytanie baśni. Do zobaczenia :)
Moi Mili,
nic nie smakuje równie wybornie, jak racuszki sporządzone wedle babcinego przepisu nadziewane jabłuszkami z Baśniowego Zielonego Wzgórza. Palce lizać!
Moi Mili,
czy zebraliście już barwne bukiety? Ania zebrała całe mnóstwo. Nie przegapcie złota i rdzy u Waszych stóp.
Moi Mili,
dzisiejszy dzień rozpieścił nas słońcem i ciepłem, a także szczodrze obdarował złotem i purpurą liści. Jesiennych barw nie wolno przegapić. Znajdźcie proszę chwilkę na zachwyt...
Moi Mili,
cudowności z Anne of Green Gables Museum zawitały w naszej kuchni. Zrobiło się bardzo literacko i powieściowo. Zapachniało wokół szarlotką i herbatą z malinami, a na kolanach Ani pojawiła się powieść Lucy Maud Montgomery.
Dzień dobry Kochani :)
Poznajcie naszą małą pluszową Anię z Zielonego Wzgórza, która przybyła do nas wprost z Kanady z Muzeum Ani z Zielonego Wzgórza - Anne of Green Gables Museum.
Miłego dnia Wam życzę :)
Moi Mili,
czupryny drzew zaczęły zachwycać swymi barwami. Nadeszła pora bukietów z liści. Życzę Wam pięknych i barwnych...
Dzień dobry Kochani :)
W tak piękny jesienny dzień, ja i bardzo wesoła dynia Ani życzymy Wam kolorowych liści, ciepłego słońca i długiego spaceru, po kasztany oczywiście :)
Moi Mili,
jeszcze chwilka dzieli nas od złotych i rudych, jesiennych liści. I pomyśleć, że gdzieś tam daleko dojrzewają pomarańcze...
Moi Mili,
w Dniu Chłopca życzę Wszystkim Chłopcom, by spełnili swe chłopięce marzenia. W Muzeum Powozów w Galowicach Ania miała okazję poczuć się jednym z Was.
Moi Mili,
jesienny ludzik życzy Wam barwnych liści, ciepłego słońca, soczystych jabłek i słodkich gruszek. Tak mi dziś rano powiedział ten sympatyczny i bardzo dyniowy skrzat.
Moi Mili,
skrzaty leśne najlepiej wiedzą, że jesienną porę umili talerz ciepłej, dyniowej zupy. Ba, nawet mała dynia to dla skrzata coś wielkiego i źródło obfitych zapasów.
A dynia Ani śmieje się do Was radośnie, zadowolona ze swego położenia.
Dzień dobry Kochani :)
Wykorzystajcie ten piękny, jesienny dzień na spacer i wędrówkę pośród liści, które już pomalutku zaczynają robić się kolorowe.
Moi Mili,
choć na dworze deszcz i szaruga, to kasztanowe ludziki wywołują uśmiech i miłe wspomnienia dzieciństwa. Oto te, które zrobiła Ania z dziadkiem.
Moi Mili,
w ten uroczy dzień ślę Wam słonecznikowe słońce wprost z Baśniowego Zielonego Wzgórza. Czyż "złota polska jesień" nie jest zachwycająca? Takich pięknych dni Wam życzę.
Dzień dobry Kochani :)
Spójrzcie proszę na piękny las w szkle, który Ania zrobiła na szkolnej wycieczce. Życzymy Wam właśnie takich jesiennych, wspaniałych wycieczek :)
Moi Mili,
o jesiennych darach snuć można wiele opowieści albowiem jesień jest szczodra i wiele nam ofiarowała. Pośród owoców, kasztanów i orzechów ważne miejsce zajmują pękate i fikuśne dynie. Ba, może któraś jest zaczarowana, jak ta z baśni o Kopciuszku.
Moi Mili,
u schyłku lata wróciło do mnie wakacyjne wspomnienie kwiatów bugenwilli. Zatęskniłam odrobinę za błękitnym niebem i słońcem. Jak dobrze, że zdjęcia zatrzymały tamten beztroski czas.
Moi Mili,
ciut chłodniej i nieco bardziej melancholijnie, ale nadal pięknie wokół nas. Chłońcie zatem jesień póki ciepło i słonecznie.
Moi Mili,
wrześniowe, łagodne słońce czyni świat delikatniejszym. Po wczorajszej burzy nad skwerami unosiły się poranne mgiełki i powietrze zapachniało. Wystarczy chęć i chwilka, by dostrzec piękno wokół.
Moi Mili,
małe, białe dynie to pierwsze zwiastuny jesieni, które Ania ozdobiła drewnianymi biedronkami i ustawiła na stole. Czyż nie są urocze?
Dzień dobry Kochani :)
W tak piękny, jesienny dzień trzeba koniecznie wybrać się na spacer. My jesteśmy właśnie w parku przy pomniku Chopina.
Do zobaczenia w niedzielę :)
Moi Mili,
na przekór burym chmurom życzę Wam słodkiego dnia.
Moi Mili,
nic nie czyni tyle radości jak drobne dowody miłości, czyż nie? Kiedy patrzę na laurkę od Ani, dokładnie tak czuję.
Moi Mili,
wrześniowe róże zachwycają urodą i zniewalają zapachem. W moich baśniach w ogrodach wróżek rosną czarodziejskie róże, które bacznie obserwują i rozprawiają o tym co wokół. Jednak to te milczące skrywają w sobie królewską tajemnicę, pilnie strzeżoną przez kolce.
Moi Mili,
postanowiłam zostać dzień dłużej w sielskiej atmosferze okolic Baśniowego Zielonego Wzgórza i zaprosić Was do obejrzenia dożynkowych zdjęć.
Dzień dobry Kochani :)
Jesteśmy właśnie w drodze na Baśniowe Zielone Wzgórze. A w pobliskich wioskach po drodze szykują się dożynki. Spójrzcie proszę na dekoracje dożynkowe. Tu akurat jesteśmy w Rogowie Sobóckim. Bardzo sielski krajobraz. Do zobaczenia w niedzielę :)
Dzień dobry Kochani :)
W dniu pierwszego września życzymy Wam z Anią cudownego roku szkolnego, wielu nowych przyjaźni i wszystkiego, wszystkiego dobrego w nadchodzących dniach :)
A po uroczystości rozpoczęcia roku szkolnego wybierzcie się na spacer wykorzystując piękną wrześniową pogodę. Właśnie Ania pokazuje Wam zebrane kasztany.
Do zobaczenia w niedzielę.
Moi Mili,
wakacje dobiegły końca i troszkę żal minionego lata. W takiej chwili pociechę niosą słodkości...
Moi Mili,
dojrzały już, wypieszczone pocałunkami słońca, owoce jarzębiny. Czerwone kuleczki przywołują wspomnienie dzieciństwa i czasów, w których tworzyłam z nich sznury korali...
Kochani 🙂 Życzę Wam cudownych, ostatnich dni wakacji, długich spacerów, pięknego słońca i bardzo przyjemnego przejścia lata w taką ciepłą, wczesną jesień 🙂 Do zobaczenia 🙂
Dzień dobry Kochani :)
Spójrzcie proszę na myszki wracające z wakacji. Czyżby szykowały się podobnie jak wy do szkoły? Tak czy owak wracają ze swoich różnych dalekich podróży :)
Moi Mili,
po powrocie do domu miło zachwycić się urodą własnego miasta. Wrocław urzeka dostojnym pięknem.
Dzień dobry Kochani :)
Posłuchajcie proszę jak pięknie gra kula, która jest pamiątką z wakacji nad jeziorem Garda z miasteczka Sirmione.
Moi Mili,
ostatniego dnia podróży żegnam Włochy i ślę Wam jeszcze odrobinę południowego piękna.
Moi Mili,
skąpane w słońcu Włochy zostały za nami, a wraz z nimi urokliwe, wąskie uliczki. Spójrzcie proszę na tę, na której małe ptaszki znalazły nocne schronienie. W szczególności upodobały sobie jeden sznur.
Gardone Riviera nad jeziorem Garda, sierpień 2022
Moi Mili,
wypieszczone słońcem pomarańcze dojrzewają na gałęziach, aby ostatecznie napełnić, stojące na straganach kosze i kusić przechodniów... Spójrzcie proszę na zdjęcia.
Dzień dobry Kochani :)
Pozdrawiamy Was serdecznie z nad jeziora Garda :)
Spójrzcie proszę jeszcze na uroczą uliczkę prowadzącą do samego jeziora :)
Dzień dobry Kochani :)
Witamy Was dzisiaj z bardzo deszczowego Salo, bo na jeziorze hula burza. Spójrzcie proszę :)
Dzień dobry Kochani :)
Pozdrawiamy Was bardzo serdecznie, jeszcze wakacyjnie, z pięknego, słonecznego Desenzano, położonego nad samym jeziorem Garda. Spójrzcie proszę jak pięknie :)
Gardone Riviera nad jeziorem Garda, sierpień 2022
Moi Mili,
powietrze drży od gorąca, a pociąg mknie pod górę po krętej ścieżce... A tam wysoko u szczytu czeka nas cudny widok. Spójrzcie proszę sami.
Jezioro Garda 2022 roku, zapiski z podróży
Moi Mili,
dziś z Anią rozmawiałyśmy o miłości. Zapewne dlatego wybrałam zdjęcia, na których odnajdziecie bliskość, czułość i piękno przyrody.
Gardone Riviera nad jeziorem Garda, sierpień 2022
Moi Mili,
w upalny dzień przyjemnie zgubić się w wąskich uliczkach Limone, cytrynowym miasteczku o przepięknej architekturze i widokach zapierających dech w piersiach. Być może skrzat leśny - bajarz znalazłby właściwe słowa oddające niezwykłość tego miejsca...
Gardone Riviera nad jeziorem Garda, sierpień 2022
Moi Mili,
zapraszam do obejrzenia zdjęć z ogrodu botanicznego w Gardone Riviera. Odbyłyśmy dziś niezwykły i wielce inspirujący spacer pośród bujnej zieleni, kwiatów, rzeźb i oryginalnych zwierząt.
Dzień dobry Kochani :)
Zapraszamy Was dzisiaj do obejrzenia naszej wakacyjnej galerii zdjęć znad jeziora Garda.
Wakacje 2022, zapiski z podróży
Moi Mili,
jak wiadomo przez dziurkę od klucza można sporo zobaczyć. Wiadomo wszem wobec również, że "diabeł tkwi w szczegółach". Zapraszam zatem do obejrzenia zdjęć ze spaceru wzdłuż jeziora Garda.
Wspomnienia z wakacji 2022
Salo nad jeziorem Garda, sierpień 2022
Moi Mili,
kolejny raz poddałam się urokowi wąskich, ocienionych uliczek. Skąpane w słońcu Salo zachwyca zacnym się pięknem, kusi, by zajrzeć tu i ówdzie i odkryć ukwiecone zaułki.
Moi Mili,
w urokliwych uliczkach gubią się codzienne troski i rodzą marzenia... Za każdym zakrętem czeka nieodkryte piękno. Żal tylko, że czas tak szybko upływa...
Moi Mili,
miniaturowy świat, rozruszany wodą, jest ponoć dziełem jednego artysty. Wyrastał przez wiele lat na skraju lasu pomiędzy wioskami. Osobliwy i bardzo niezwykły.
Moi Mili,
czy nie cieszy Was widok bezchmurnego nieba. Lubię bezkres błękitu nad głową... Czasami jakiś biały obłok popłynie w dal lub zalśni ślad po samolocie. Dokąd zmierzają chmurka i pilot? To pozostaje tajemnicą dla patrzących nań z dołu.
Dzień dobry Kochani :)
Życzę Wam cudownego dnia i pamiętajcie proszę, żeby w wakacyjny czas nie zapomnieć o lekturze. Zajrzyjcie do swoich domowych biblioteczek, na pewno znajdzie się coś ciekawego.
Do zobaczenia w niedzielę :)
Moi Mili,
w moich baśniach drzewa odgrywają szczególną rolę, albowiem stanowią dom nie tylko dla ptaków czy wiewiórek, ale też nieśmiertelnych malców: lotinek, skrzatów leśnych oraz dreptaków.
Drzewa inspirują, zachwycają, budzą podziw i szacunek. Wtuleni w pień chłoniemy siłę i spokój.
Moja Ania dostrzega twarze drzew. Prowadzi mnie parkowymi ścieżkami, by wskazywać oczy i nosy bacznie nas obserwujących dębów, buków, klonów...
Rozejrzyjcie się zatem uważnie i spójrzcie na zielone czupryny, równie różnorodne co oblicza pod nimi.
Rozczochrane palmy, długowłose wierzby, wytworne topole przyglądają się światu z uwagą i spokojem.
Moi Mili,
W ten dżdżysty, letni dzień ślę Wam różnorodność kwiatów i życzę słonecznego nastroju.
Moi Mili,
wakacje w pełni więc na uczelnianych korytarzach pusto. Tylko krasnal wyczekuje październikowego gwaru. Nieborak winien uzbroić się w cierpliwość.
Moi Mili,
w romantycznym zaułku kawa i deser smakują wybornie. Pod parasolem liści młodej brzozy znaleźć można cień i schronienie przed deszczem.
Moi Mili,
latem dużo spacerujemy po pobliskim parku. Ania w pniach drzew odkrywa różne twarze. Spójrzcie proszę na drzemiące drzewo.
Moi Mili,
od zamierzchłych czasów biedronka jest postrzegana jako symbol szczęścia. Powiadano, że jest maleńkim posłańcem niebios. Zatem gdziekolwiek jesteście w ten wakacyjny czas, szukajcie biedronek i szczęśliwych chwil...
Moi Mili,
choć nad morzem jest chłodno i wietrzno, to jarzębiny już się czerwienią. Kiedy na nie patrzę, wspominam odległy czas wakacji w domu cioci na wsi i naszyjniki z owoców jarzębiny...
Moi Mili,
świat z wysokości wygląda inaczej. Z diabelskiego młyna w Kołobrzegu rozciąga się piękny widok na wybrzeże.
Moi Mili,
w moich baśniach przyroda ma wielkie znaczenie. W kielichach kwiatów mieszkają kwiatonki. Przyjemnie kołysać się do snu w płatkach róży...
Moi Mili,
od kiedy sięgam pamięcią, w Kołobrzegu spotkać można kataryniarza z papużkami. Wpisali się w koloryt miasta, jednocześnie stając się barwnym symbolem letniego wypoczynku i beztroskich wakacji.
Moi Mili,
w zaczarowanych krainach spotkać można niezwykłych mieszkańców takich jak mysz znająca ludzką mowę. Ania odkryła również chatę olbrzyma i jego ogromne garnki.
Tak to już jest w baśniowym świecie.
Moi Mili,
odkryłyśmy z Anią uroczą foczkę z kulą, która niczym wrocławskie krasnoludki, strzeże tajemnic swojego, nadmorskiego kurortu. Spójrzcie proszę jaka sympatyczna.
Moi Mili,
wokół Bursztynowego Pałacu stąpają dumne pawie. Wielkiej urody ptaki nie lękają się gości. Spójrzcie proszę na ich cudownie ubarwione pióra. Ów urzekający krajobraz zainspirowałby zapewne niejednego malarza i poetę.
Moi Mili,
wiadomo wszem wobec, że lotinki cenią i dostrzegają piękno wokół. Dlatego też dziwić nie może, iż skrzydlata istotka upodobała sobie elegancki salonik z widokiem na morze.
Moi Mili,
w kaktusowym świecie roi się od kształtów i niesamowitości. Zajrzyjcie proszę do krainy kolców i kwiatów. Podziwiam tę różnorodność, którą doceniać nauczyła mnie Babcia.
Moi Mili,
w wakacje warto zajrzeć do domku do góry nogami, w którym urzęduje czarownica, kocur i sowa. Ania i Pola zwiedziły uważnie każdy zakamarek. Spójrzcie proszę na zdjęcia z tej wyprawy.
Moi Mili,
ach jak przyjemnie mknąć łodzią po falach... Trzeba tylko uważać na kaczki.
Moi Mili,
wiadomo wszem wobec, że "kiedy kota nie ma, to myszy grasują". Tak też dzieje się w nadmorskim Mieście Myszy. Mała myszka zaś dzielnie strzeże wejścia do krainy sobie podobnych.
Moi Mili,
spacer po baśniowych Ogrodach Hortulus jest piękny i niesamowity. Wśród kwiatów, drzew, kwitnących krzewów i kamiennych figur rodzą się literackie inspiracje...
Moi Mili,
lubię patrzeć na dachy. Spadziste, proste, zielone, czerwone dodają charakteru budynkom, chronią przed deszczem i śniegiem oraz strzegą tajemnic tych co pod nimi mieszkają. Z perspektywy dachu również świat wygląda inaczej. Spójrzcie proszę na widok z dachu wrocławskiej kawiarenki.
Moi Mili,
zanurzam się w cienistą przestrzeń parku. Zielone czupryny drzew szeleszczą swą letnią pieśń nad głowami znużonych upałem przechodniów. W rozedrganym gorącem powietrzu kołyszą się senne marzenia. Siadam na ławce i przymykam powieki. Powraca do mnie obraz ukraińskiego pianisty w wojskowym mundurze oraz melodii, którą grał na znalezionym w ruinach instrumencie. Długie palce muzyka mknęły po klawiszach, podczas gdy broń tuż obok przypominała o toczącej się wojnie. Z nut wybrzmiewały nadzieja i tęsknota.
Powiadają, że nadzieja ma barwę zieloną, jak młode liście, źdźbła traw, żaby, mięta i oczy rusałek.
W moim sercu, niczym w puszcze Pandory, tli się nadzieja. Nadzieja na spokojne jutro dla mojej Anny Marianny i na pokój w świecie.
Moi Mili,
wokół wszystko kwitnie i pachnie. Różany żywopłot w parku dumnie strzeże wąskich ścieżek i zachwyca okazałością. Delikatne kwiaty, na przekór upałom, nie mdleją z gorąca. Bladoróżowe kielichy zdają się tańczyć w rozedrganym powietrzu.
Moi Mili,
w upalne, letnie dni jesień wydaje się odległa. Jednak wystarczy uważnie się przyjrzeć, by na gałęziach drzew owocowych dostrzec dojrzewające, jesienne dary.
Moi Mili,
rok szkolny przeminął i nastał upragniony czas wakacji. Życzę Wam zatem: słonecznych dni, gwieździstych nocy, białych obłoków na błękitnym niebie, szumu morza, uroku gór, zapachu i skarbów lasu, wygodnego namiotu, piegów na nosie ... i uśmiechu na każdy wakacyjny dzień.
Nie zapomnijcie o książce na wakacje!
Zdradzę Wam jeszcze, że w pierwszym dniu wakacji Krasnal Turysta wyruszył na Wyspę Księcia Edwarda do Anne of Green Gables Museum.
Moi Mili,
z okazji dzisiejszego Dnia Taty życzę Wam weny twórczej jakże potrzebnej do składania życzeń, rysowania laurek i szykowania uroczystego poczęstunku. Tatom, Tatkom i Tatusiom życzę zaś dużo miłości i radości z pociech. Mój Tatuś na zawsze pozostanie po prostu Misiem 🐻.
Moi Mili,
ulotne i zwiewne inspirują malarzy i poetów. Znamy trzepot ich barwnych skrzydełek i wiemy o uwielbieniu dla kwiatów. W świecie motyli jest czarodziejsko i frywolnie...
Moi Mili,
kolejny raz przemierzałyśmy z Anią krasnoludkowy szlak. Wszędobylscy malcy patrzyli na nas z zaułków i zakamarków. Anię cieszyło każde krasnoludkowe spotkanie. Nie można się dziwić, albowiem to dziewczynka z Miasta Krasnali.
Moi Mili,
lubię obserwować ptaki. Na skwerze drepczą gołębie. Szukają okruchów. Gruchają, stroszą piórka, złoszczą się i tulą do siebie. Niby podobne, a jakże różnorodne. Popatrzcie czasem na ptasie widowisko.
Moi Mili,
na trawnikach i skwerach roi się od pszczół i kwiatków. Podobnie na balkonach. Od kiedy sięgam pamięcią lubiłam obserwować balkony. Ich ukwiecenie tak wiele zdradza o tym, kto sadzi i pielęgnuje kwiaty.
Moi Mili,
cóż to była za niespodzianka, gdy lis przeciął nam drogę podczas sobotniego spaceru po parku. Ania jeszcze dziś wspominała rudego czworonoga. Spójrzcie proszę jaki piękny.
Moi Mili,
po deszczu na ścieżkach i alejkach królują ślimaki. Dorodne i te drobniejsze spacerują wśród mokrej zieleni. Zapewne ze zdumieniem patrzą na nasze parasole i peleryny.
Dzień dobry Kochani :)
Z okazji Dnia Mamy życzę wszystkim Waszym Mamom szczęścia, zdrowia i wszelkiej pomyślności :) Oraz takich uroczych laurek jaką ja otrzymałam od Ani :)
Moi Mili,
wśród kwiatów i zapachów jest przyjemnie. Zanurzcie się zatem w wiosenną zieleń kwitnących krzewów...
Moi Mili,
po Ani z Baśniowego Zielonego Wzgórza nastał czas na Anię z Miasta Krasnali. Zaczęłyśmy zatem od wędrówek krasnoludkowym szlakiem, pełnym ciekawostek i niespodzianek.
Moi Mili,
na chodniku pojawiła się żaba, dzieło Ani. Utknęła na długie dni, albowiem deszcz nie pada... Sympatyczna, kredowa i całkiem trwała...
Dzień dobry Kochani :)
Specjalnie dla Was z bardzo wiosennymi życzeniami dobrego dnia z Króliczego zagajnika Ani miła melodyjka :)
Moi Mili,
zapraszam Was bardzo serdecznie do obejrzenia galerii zdjęć mojego kwitnącego kaktusa. Zachwycająca roślina.
Moi Mili,
napisałam niegdyś w wierszu, że Chopin na staw zapatrzony. I taki pozostał, marzycielski i zadumany, w otoczeniu dzieci ślizgających się po stopach pianisty.
Moi Mili,
kiedy patrzę na rzędy równo rosnących tulipanów, to myślę, iż wyczekują kwiatonek. Albowiem nikt tak jak maleńkie, wdzięczne lokatorki nie uszczęśliwi kielichów kwiatów...
Moi Mili,
piękna pogoda wprawia w słoneczny nastrój. Niespodziewanie ktoś wysłał mi zdjęcie jeziora Garda... Powróciły wspomnienia minionego lata i pojawiła się refleksja nad upływem czasu. Przecież stoimy już u progu kolejnych wakacji...
Moi Mili,
kaktus sprawił mi wielką niespodziankę i zakwitł na majówkę. Spójrzcie na delikatny, różowy kwiat. Niebawem będzie ich więcej.
Moi Mili,
w swoich badaniach dość dokładnie opisałam chatkę wróżki. Ten czarodziejski domek odrobinę ją przypomina. Spójrzcie proszę, jaki jest uroczy.
Moi Mili,
zrobiło się słonecznie i ciepło, a zatem nadchodzi pora słomkowych kapeluszy. Uwielbiam te z dużym rondem, przypominające kielichy kwiatów. Ten ze zdjęcia wypatrzyłam na straganie w małym włoskim miasteczku. Wyglądał niczym wielki mak, odrobinę pomięty i pąsowy.
Moi Mili,
za oknem dżdżysto i chłodno, a na drzewach maj...
Moi Mili,
dzisiejszy poranek, choć nieco pochmurny, okazał się bardzo przyjemny. Powędrowałyśmy z Anią na spektakl do Teatru Lalek. Kolejny raz zachwyciłam się finezyjnymi fontannami.
Moi Mili,
od czterech lat mój kaktus kwitnie wiosną i sprawia mi tym wielką radość. Kiedy wczoraj ujrzałam pierwsze pączki, bardzo się ucieszyłam. Wyczekiwałam ich. Spójrzcie jakie urocze. Już niebawem rozkwitną.
Moi Mili,
zacna powieść rozjaśni każdy dzień i każdą twarzyczkę. Opasły tom w rękach Ani to "Baśnie tysiąca i jednej nocy " - piękne i mądre.
Moi Drodzy,
przedstawiam Wam mojego antycznego osiołka, który z właściwym sobie uporem ciągnie wózeczek ze świąteczną pisanką. Spójrzcie proszę jaki uroczy.
Moi Mili,
czy nie minął Was w ostatnich dniach spieszący się zając? Wielkanoc tuż, tuż i można spodziewać się spotkania z uszatym szarakiem.
Moi Mili,
pomimo chłodu za oknem życzę Wam kwietniowego nastroju. Mój fiołek kwitnie zachwycająco i nie straszne mu figle i kaprysy wiosny.
Dzień dobry Kochani :)
Chociaż mamy już wiosnę to zrobiło się bardzo zimowo i myślę, że mały bałwanek w kuli jest bardzo stosowny na pogodę za oknem. Dobrego dnia Wam życzymy :)
Moi Mili,
nadchodzi czas pisanek, kogucików i kurczaczków. Z tego powodu zapraszam Was do obejrzenia zdjęcia uroczej pary, która zadomowiła się na kuchennym parapecie.
Moi Mili,
cudowny, wiosenny dzień sprzyja spacerom. Słodkości zaś dobre na pogodę i niepogodę...
Moi Mili,
przedstawiam Wam pierwsze tegoroczne, świąteczne jajeczko, wykonane przez Anię.
Wielkanoc tuż, tuż...
Moi Mili,
w moich baśniach skrzaty leśne zamieszkują dziuple drzew na parterze. Skrzaty miejskie zaś żyją w szparach w podłodze. Spójrzcie proszę, jak mieszkają wrocławskie krasnoludki. Wydaje się, że całkiem wygodnie. Ot co!
Moi Mili,
świat laleczek Ani jest cukierkowy i beztroski. Czasami, gdy na nie patrzę, marzy mi się domek-chmurka... Spójrzcie proszę w niebo i przyjrzyjcie się chmurom. Zdumiewa różnorodność kształtów. Ile chmur, tyle opowieści... To jest piękne.
Dzień dobry Kochani, dobrego dnia Wam życzę :)
Moi Mili,
oby nastał pokój 🕊.
Moi Mili,
z radością zapraszam Was na stronę abc.tvp. pl, patrona medialnego Anne from the Fairytale Land of Green Gables.
Dzień dobry Kochani, dobrego dnia Wam życzę :)
Moi Mili,
porywisty wiatr szarpie czupryny drzew i poprzedza nastanie długo wyczekiwanej wiosny. Dla dobrego nastroju ślę Wam złocistą radość zamkniętą w drobnych kwiatkach.
Moi Mili,
wierzę, że porywisty wiatr przeminie i pozostawi błękit nieba... Wam zaś życzę spokojnego dnia i niech moje kwiaty wywołają uśmiech na Waszych buziach.
Moi Mili,
i jeszcze raz ślę Wam szczyptę wiosny i dobrego nastroju. Ach, jak zachwycająco pachną!
Moi Mili,
nie mogę się oprzeć, by w tak słoneczny dzień, nie uraczyć Was zdjęciami kwiatowego ogródka Ani, który rozkwita w naszej kuchni. Spójrzcie proszę, jaki wiosenny.
Dzień dobry Kochani :)
Myślę, że każdy dzień i każda okazja jest dobra by życzyć dużo miłości :) A zatem dzisiaj życzę Wam dużo miłości :)
Moi Mili,
powracam do mojego krokusa, który już w lutym przepowiada wiosnę. I tej wiosny w sercu życzę Wam i dziś, i jutro i zawsze...
Moi Mili,
na kuchennym parapecie zrobiło się wiosennie, jak tylko pojawił się pąk krokusa. Wraz z nim pojawił się uśmiech i dobry nastrój. Kwiaty koją duszę... Gorąco polecam.
Moi Mili,
spotkała mnie wczoraj przemiła niespodzianka. Otrzymałam serduszko z motylkiem, ulepione przez Anię. Czyż nie jest śliczne?
Moi Mili,
zielone wzgórza i zielone szczyty zainspirowały mnie do napisania eseju im poświęconego. Uznałam, że najlepiej będzie w tej sytuacji spisać swe słowa zielonym atramentem.
Spójrzcie proszę na zdjęcie - oto mój literacki warsztat.
Moi Mili,
ponownie zapraszam Was do obejrzenia mojego kwitnącego kaktusa. Spójrzcie proszę, jak subtelne i czarujące są jego kwiatuszki.
Moi Mili,
dobrego dnia Wam życzę, długiego spaceru, słońca, filiżanki mocnej kawy z rogalikiem i ciekawej książki.
Moi Mili,
za oknem słonecznie i jakby ciut wiosennie. I moje kaktusy szykują się na dłuższe i cieplejsze dni. Spójrzcie proszę na fotografię.
Moi Mili,
dziś ktoś bardzo mi bliski i drogi obchodzi szczególną uroczystość. Z tej okazji postanowiłam przytoczyć wiersz, który napisałam w 1992 roku. Spójrzcie na kartkę z pamiętnika.
Moi Mili,
kolejny kaktus sprawił mi wielką niespodziankę. Zakwitł w samym środku zimy. Spójrzcie proszę na fotografię.
Moi Mili,
otóż pragnę Wam dziś pokazać radosny obraz Jolanty Czarneckiej, ilustratorki Ani z Baśniowego Zielonego Wzgórza. To moja Ania w drodze na Baśniowe Wzgórze, pośród Złocistych Dywanów czyli pól rzepaków.
Moi Mili,
w zimowym parku jest cicho i spokojnie. Jedynie kaczki i gołębie toczą spory o okruchy i ziarna, którymi są szczodrze obdarowywane przez spacerowiczów.
Moi Mili,
kiedy spojrzałam na kompozycję z puzzli ułożoną przez Anię, pomyślałam, że styczniowe serduszko niesie pociechę w chłodne dni. I takich uroczych niespodzianek i Wam życzę.
Moi Mili,
w zimowym parku jest biało i cicho. Senne kaczki stąpają po zamarzniętym stawie. Ania odkryła gniazdo w bezlistnej koronie drzewa. Czy widzicie je w uścisku splecionych gałęzi?
Moi Mili,
Wczoraj i dziś to dni szczególne, albowiem świętują Babcie i Dziadkowie, dobrodzieje dzieci. To czas na kwiatki, laurki, rękodzieła i ciepłe życzenia zdrowia i pociechy z wnuków. A zatem odwiedźmy dziś Dziadków, przytulmy i szepnijmy czułe słówko :)
Moi Mili,
za oknem ponurość i zawierucha. Od rana pada śnieg z deszczem. W taki dzień potrzeba wesołych i miłych drobiazgów, wywołujących uśmiech. Spójrzcie proszę na słoneczne kwiatki.
Moi Mili,
chociaż mroźno i zimowo, to brzozowe ludki nie narzekają i czekają na wiosnę. Spójrzcie proszę na fotografię.
Moi Mili,
dzielę się z Wami obrazem mojego pisarskiego warsztatu. Otóż trwają prace nad czwartym tomem Kamienia Władzy, zatytułowanym Wilczy Król.
Moi Mili,
ktoś kiedyś powiedział, że nawet w styczniu poczuć można maj. Kiedy patrzę na mój imieninowy bukiet, to czuję w sercu wiosnę.
A zatem w ten zimowy, dżdżysty i wietrzny dzień ślę Wam kwiatową słodycz...
Moi Mili,
spójrzcie proszę na laleczkę, którą Ania otrzymała od Babci. Rudowłosa i figlarna przywodzi na myśl Anię Shirley, czyż nie?
Moi Mili,
zapraszam Was do sklepu internetowego prowadzonego przez gospodarza Anne of Green Gables Museum. W dziale książki znajdziecie też moją Anię z Baśniowego Zielonego Wzgórza wydaną w języku angielskim.
Moi Mili,
na dobry początek pochmurnego dnia polecam filiżankę mocnej kawy i rogalika z dżemem na osłodę. Wystarczą łyk i kęs, by rozweselić duszę i rozjaśnić myśli... Zdradzę Wam, że zimowa aura sprzyja pisaniu.
Moi Mili,
Moja Ania uważa, że w długie, zimowe wieczory miło ulepić coś z gliny. Spójrzcie proszę na koty, które teraz schną i czekają na malowanie. Inspiracją dla figurek był Bochenek, pulchny kot pani Klaudii, nauczycielki malarstwa i rzeźby.
Moi Mili,
podobno wystarczy naszyta na kołdrę Lotinka, by słodko śnić. Tak zapewnia Ania...
Moi Mili,
opowiem Wam dziś o Befanie, sympatycznej czarownicy, która, wedle włoskiej legendy, była niegdyś staruszką spotkaną przez Trzech Króli w drodze do Betlejem. Kiedy zbłąkani zapytali ją o drogę, wskazała kierunek lecz nie poszła z nimi, by pokłonić się Jezusowi. Podobno do dziś w ramach zadośćuczynienia roznosi prezenty nocą z piątego na szóstego stycznia. Dlatego też włoskie dzieci szykują skarpety, które czarownica napełnia słodyczami lub upominkami. Niegrzeczni zaś mogą spodziewać się węgla... Jeśli widzieliście ubiegłej nocy staruszkę na miotle, to może była nią właśnie Befana. Któż to wie?
Moi Mili,
któż powiedział, że Nowego Roku nie można rozpocząć w saniach Świętego Mikołaja? Na czele owego osobliwego zaprzęgu zamiast reniferów jest pojazd, zaś za kierownicą najmilszy memu sercu elf.
Moi Mili,
tradycyjnie żegnamy stary rok, by powitać nowy. To czas szczególny, pełen nadziei i marzeń... Życzę Wam dziś baśniowej nocy i czarodziejskich dni w Nowym Roku. Niechaj ziszczą się Wasze pragnienia, a uśmiech i pogoda poprowadzą Was przez nadchodzący czas...
Książki i audiobooki
"Witajcie w mojej bajce"
O autorce
Sklep
