top of page

Eseje. Moja literacka galeria.

Moi Mili,


przed nami najkrótsza noc w roku czyli Noc Kupały. Zapraszam Was zatem do lektury mojego eseju i życzę pięknych snów.

Kwiat paproci

(...) Wspomnienie paproci powróciło do mnie kilka dni później, tuż przed Nocą Świętojańską. Na Rynku w Sobótce dziewczęta plotą wianki przed Nocą Kupały. Niegdyś wierzono, iż w ten niezwykły czas zakwitnie paproć. Ten zaś, kto odnajdzie kwiat paproci, żyć będzie w dostatku. Uśmiecham się na myśl o starej, szkolnej paproci. A gdyby tak spłatała figla biologom i przyrodzie? (...)

paprocie.jpg
zielone szczyty eng (1).jpg
zielone szczyty eng (2).jpg

Moi Mili,


"zielono mi" wśród wzgórz i szczytów... I tę refleksją o zieleni zapragnęłam się z Wami podzielić. Zapraszam do lektury eseju.

zielone szczyty 1.jpg
zielone szczyty 2.jpg
Balwan1c.jpg

Moi Mili,


wierzę, że Święty Mikołaj szczodrze Was obdarował. Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia zapraszam Was do lektury mojego dawnego eseju, napisanego długo przed narodzinami mojej Ani, w szkolnych czasach.

SARDYNIA

(...) Postanowiliśmy dotrzeć do najbardziej urokliwych zatoczek na wyspie, gdzie strzępiaste góry obejmują niewielkie, piaszczyste plaże (...)

SYCYLIJSKI SEN

 

(...) Tegoroczny, długo wyczekiwany lipiec zbliżał się niepewnie aż w końcu wtargnął w nasze życie. Od początku wiedzieliśmy, że to jedyny, możliwy czas na realizację naszych marzeń, które w długie, zimowe wieczory wyznawaliśmy sobie pełnym obawy przed niespełnieniem szeptem.

Sycylijski sen ogrzewający chłodne noce i rozświetlający dżdżyste dni miał przeobrazić się w rzeczywistość. Trasa wyprawy została zaplanowana tak, aby droga do celu wiodła przez miejsca inne niż droga powrotna. (...)

PTAKI I LUDZIE

Niekiedy miejsca, gesty, czy sytuacje, chociaż na pozór zwyczajne, skłaniają do refleksji, równocześnie mocno zapadając w pamięć.

Dzieciństwo - obrazy wybrane.

OGRÓD

Ogród

Nie pamiętam go z okresu, gdy był szary, pusty i smutny. Widziałam co prawda zdjęcie zrobione na samym początku jego istnienia. Pokazała mi je mama i zrozumiałam wówczas, że chociaż obie patrzymy na ten sam obraz, to widzimy na nim zupełnie coś innego. Otoczony drucianą siatką, pozbawiony kwiatów, drzew i zapachów wydawał mi się niezwykle samotny i brzydki.

Tylko pies, ładny owczarek niemiecki mógł wzbudzić zainteresowanie oglądającego.

W moich wspomnieniach jest zielony, zadbany i piękny. (...)

"Witajcie w mojej bajce"

Szlana kula z kolibrem i kwiatami

Portret Laury

Kobiecy potret powieść romantyczna

Zielone Wzgórze

Lato na Zielonym Wzgórzu

Ania z Baśniowego Zielonego Wzgórza

Lot balonem ilustracja z dziewczynkami

Kontakt

Weronika Madryas kontakt
bottom of page