Wydarzenia
Moi Mili,
pochwalę się dziś nieskromnie. Otóż chór szkolny "La vita cantare", w którym śpiewa Ania, wystąpi dziś w ramach koncertu w Narodowym Forum Muzyki. Z niecierpliwością wyczekuję koncertu.
-------
https://www.wroclaw.pl/go/wydarzenia/muzyka/1380685-niech-plynie-w-niebo-gromki-spiew-nfm
Moi Mili,
czy chcielibyście ilustrować książki? Zamiana słów na obraz to niezwykła umiejętność i nie lada wyzwanie. Trzeba bystrego umysłu, wielkiej wyobraźni i talentu. Tych z Was, którzy pragną łączyć literaturę z rysunkiem zapraszam na czwartkowe warsztaty z ilustrowania literatury dziecięcej do Szkoły Malarstwa i Rysunku Pałacyk.
-------
https://www.szkolapalacyk.pl/
Moi Mili,
cudowne słoneczne przedpołudnie sprawia, że przygotowanie się na jutrzejsze spotkanie ze studentami Uniwersytetu Wrocławskiego, uczestniczącymi w zajęciach poświęconych warsztatowi powieściopisarza, jest przyjemnością. Barwne, tańczące na wietrze liście przywołują wspomnienia, którymi jutro się podzielę.
Moi Mili,
raz jeszcze powracam do poniedziałkowej uroczystości. Przeczytajcie proszę opis zamieszczony pod linkiem. Oby było więcej takich inicjatyw.
-------
https://www.facebook.com/story.php?story_fbid=1075802857884395&id=100063640717258&mibextid=WC7FNe&rdid=Z9LaugDAg0Xw48VU
Moi Mili,
konkurs tłumaczeniowy został zakończony. Wczorajsze Hieronimalia uświetnił wywiad z tłumaczką Anną Bańkowską. Szczerość i otwartość rozmówczyni odkryły warsztat pracy tłumacza. Spotkanie zakończyły ciepłe pozdrowienia pana George'a Campbella, krewnego Lucy Maud Montgomery oraz gospodarza Anne of Green Gables.
Moi Mili,
wielkimi krokami zbliża się dzień rozstrzygnięcia konkursu tłumaczeniowego. To piękny czas wręczenia zasłużonych nagród Uczestnikom oraz okazja do spotkania z doświadczoną Tłumaczką Anną Bańkowską.
III zlot fanów "Ani z Zielonego Wzgórza"
Moi Mili,
już niebawem, w czerwcu, w Instytucie Lucy Maud Montgomery na Uniwersytecie Wyspy Księcia Edwarda odbędzie się konferencja poświęcona twórczość pisarki. To nie lada gratka dla miłośników Ani Shirley i bohaterek innych powieści.
https://lmmontgomery.ca/registration-lmmontgomery-revision
Moi Mili,
zapraszam do udziału w konkursie na przekład literacki.
Moi Mili,
zapraszamy licealistów i studentów do udziału w konkursie na przekład literacki fragmentu powieści Lucy Maud Montgomery „Anne of Green Gables” na język niemiecki. Zgłaszajcie się i wygrywajcie piękne nagrody wprost z Wyspy Księcia Edwarda!
Moi Mili,
dziś, w dniu urodzin Hansa Christiana Andersena, obchodzimy Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci. Z tej okazji zapraszam Was na swoją stronę do zakładki Wydarzenia, gdzie znajdziecie wspomnienia z różnych projektów realizowanych przeze mnie razem z dziećmi. Na fotografii obejrzeć możecie okładki moich książek zilustrowanych przez dzieci.
Moi Mili,
poniedziałkowe warsztaty z przekładu literackiego były kontynuacją opowieści o znaczeniu tłumaczenia dla życia książki w oparciu o "Anię z Zielonego Wzgórza" Lucy Maud Montgomery. Tym razem skoncentrowaliśmy się na japońskich i włoskich wydaniach. Uczestnicy warsztatów, studenci germanistyki, przetłumaczyli na język niemiecki fragment o sukience z bufiastymi rękawami. Pani magister Karolina Kazik, współprowadząca spotkanie, wysoko oceniła prace studentów. Kto wie, być może wśród zebranych jest przyszły tłumacz literatury pięknej? W najbliższym czasie będzie sposobność, by się o tym przekonać. Albowiem planujemy konkurs na najciekawszy przekład literacki.
Moi Mili,
w ferworze przygotowań do poniedziałkowych warsztatów z przekładu literackiego zaczytałam się. Powieści naszego dzieciństwa mają wielką moc.
Moi Mili,
przedwczoraj miałyśmy z Anią przyjemność spotkać się z Beatą Kowalczyk i jej synkiem Andrzejkiem, których wymieniam na początku "Sycylijskiej opowieści". Rozmowa zainspirowała nas do przedsięwzięcia kolejnego projektu literackiego, tym razem we Włoszech. Miejmy nadzieję, że uda nam się powrócić do polsko- włoskich warsztatów o dwujęzyczności dla dzieci polonijnych zapoczątkowanych w 2018 roku.
Moi Mili,
w najbliższy poniedziałek odbędą się drugie warsztaty przekładu literackiego, w których mam przyjemność uczestniczyć. Niezwykle inspirujące spotkania uświadamiają znaczenie tłumaczenia dla „życia” powieści.
https://www.facebook.com/photo/?fbid=877944111003605&set=a.509267221204631
Moi Mili,
w niedzielę odbyło się pierwsze spotkanie z baśnią w Herbaciarni Ziołowej w Sobótce. Po wysłuchaniu opowieści o zaczarowanej dorożce, dzieci zrobiły karteczki świąteczne. To było niezwykłe, bajkowe i bożonarodzeniowe popołudnie, pachnące pierniczkami, herbatą i igliwiem.
Moi Mili,
zapraszam Was bardzo serdecznie na świąteczne spotkanie z baśnią do Herbaciarni Ziołowej w Sobótce (10 grudnia, godz. 16). Poczytamy, poopowiadamy i zrobimy bożonarodzeniowe karteczki. Do zobaczenia!
Moi Mili,
raz jeszcze powracam do poniedziałkowego Warsztatu z przekładu literackiego. Zapraszam do przeczytania relacji na Facebooku przegotowanej przez Panią Karolinę Kazik, doktorantkę Uniwersytetu Wrocławskiego:
https://www.facebook.com/photo/?fbid=850650473732969&set=a.509267221204631
Spójrzcie proszę na zdjęcie i podziwiajcie wspaniałą rzeźbę Ewy Jangas.
Moi Mili,
raz jeszcze wracam do Warsztatów przekładu literackiego, podczas których wspólnie odkrywaliśmy znaczenie tłumaczenia i rolę tłumacza w literaturze. Niezwykłe spotkanie skłoniło mnie do refleksji nad życiem dzieła literackiego.
Moi Mili,
pierwsza część "Warsztatów z przekładu literackiego" była niezwykle inspirująca i odkrywcza. Uczestnikom towarzyszyły piękne rzeźby Ani z Zielonego Wzgórza autorstwa Ewy Jangas. Spójrzcie proszę na zachwycające figury.
Mam nadzieję, że warsztaty będą kontynuowane w niedalekiej przyszłości.
Moi Mili,
w przyszłym tygodniu zapowiada się bardzo ciekawe wydarzenie na Uniwersytecie Wrocławskim zaadresowane do studentów Wydziału Filologicznego. Chciałam się z Wami tym podzielić.
Moi Mili,
zapraszam Was do obejrzenia zdjęć, które są inspiracją dla wyprawy „Śladami Lucy Maud Montgomery”. Póki co nie zdradzę nic więcej na ten temat.
Moi Mili,
Święta tuż, tuż… Pośród bombek i kolorowych światełek wybornie smakują pierniczki i miło słucha się baśni. Przyjemnie poczytać dzieciom świąteczne opowieści w przededniu Bożego Narodzenia. Dlatego też z wielką ochotą spotkałam się wczoraj z dziećmi z klasy III B, tej samej, do której uczęszcza moja Ania. Czytaliśmy i szykowaliśmy karteczki świąteczne. Spotkała mnie również przemiła niespodzianka. Otóż, otrzymałam piękne serce, wyklejone mniejszymi serduszkami opisanymi przez dzieci. Pani Danusia, wychowawczyni III B, była niegdyś moją wychowawczynią i być może dlatego przez chwilę poczułam się tak, jakbym znów powróciła do czasów dzieciństwa. Cóż splotły się zapewne magia Świąt Bożego Narodzenia i szkolnych lat…
Moi Mili,
z sentymentem wspominam swoją literacką, włoską przygodę i związane z moimi książkami osoby: Beatę Kowalczyk, Danutę Wojtaszczyk, Basię Bujalską i wielu innych. I dlatego z radością przyjęłam wiadomość o dalszej współpracy i wydaniu kolejnej książeczki dotyczącej polskiego skrzata Feliksa, arbuza i pełnej przygód wyprawy na Sycylię.
To za sprawą Beaty Kowalczyk, stojącej na czele Stowarzyszenia Wspólna Europa, jest nadzieja na kolejne baśniowe spotkanie.
Zapraszam do lektury artykułów o minionej wyprawie.
https://www.ildenaro.it/promuovere-la-cultura-polacca-bambini-allestero/
Dzień dobry, moi drodzy :)
Mam dzisiaj ogromną przyjemność zaprezentować Wam książkę Ania z Baśniowego Zielonego Wzgórza. Książka jest przetłumaczona na język angielski i od maja 2022 r. będzie sprzedawana na Wyspie Księcia Edwarda, również w Muzeum Lucy Mount Montgomery prowadzonym przez jej spadkobiercę Georga Campbella. Spójrzcie proszę na tylną stronę okładki gdzie zobaczycie dwa Zielone Wzgórza.
Zapraszam do lektury :)
Spotkania z włoską polonią
Rzym, styczeń 2015 roku
Zimą 2015 roku ukazują się Baśnie srebrzystego księżyca, moja pierwsza włosko-polsko publikacja. Książka jest owocem niezwykle twórczego spotkania z, od wielu lat mieszkającą w Rzymie, dziennikarką Danutą Wojtaszczyk, redaktorem czasopisma Nasz świat i wstępem do naszej przyjaźni.
Kolejną włosko-polską publikacją będą Baśnie złocistych gwiazd, którym poświęcone zostaną spotkania i warsztaty w latach 2018-2019.
Mediolan, listopad 2017
Bookcity Milano
Zaproszenie na Bookcity Milano uznałam za wielkie wyróżnienie, albowiem moja baśń Drzewo i ptak została wybrana przez organizatorów i przedstawiona jako spektakl. W tamtym czasie nie uczyłam się jeszcze języka włoskiego, ale całkiem mi to nie przeszkadzało w przeżywaniu przedstawienia. Maleńka wówczas Ania siedziała na owalnej poduszce w pierwszym rzędzie i również zdawała się być pochłonięta widowiskiem.
A potem wędrowaliśmy po jesiennym, słonecznym mieście, przytłaczającym majestatem wspaniałej architektury, kipiącym życiem i pachnącym pizzą.
Sycylia, czerwiec 2018
Spotkanie literackie w Palermo
Do Palermo dotarłam nocą w towarzystwie mojej córeczki Ani i rodziców. Dom, w którym się zatrzymaliśmy, położny był na wzgórzu, skąd rozciągał się zachwycający widok na miasto, za dnia skąpane w słońcu, nocą zaś w blasku ulicznych latarni.
Podczas spotkania dzieci, zarówno polskie jak i włoskie, odśpiewały razem Fantazję. Z tamtego popołudnia zapamiętałam uczucie podniosłości i wielkie wzruszenie. Tak, to były niezapomniane chwile.
Sycylia, Salerno, Lago Patria, maj 2019
Warsztaty literackie wspierające dwujęzyczność dzieci polonijnych
Niespełna rok później znów przybywam na Sycylię. Tym razem podróżuję z Anią i mężem, Mariuszem. Palermo wita nas nieskazitelnym błękitem nieba, intensywnym zapachem kawy i słodyczą poziomek, które Ania pałaszuje ilekroć nadarzy się ku temu okazja. Każdego ranka mijamy tętniący życiem targ w centrum miasta.
Dzieci z włoskiej szkoły z zaangażowaniem opracowują sycylijskie menu skrzata leśnego. Dużo jest przy tym zabawy, śmiechu i twórczego wysiłku.
W polonijnej szkole zaś czeka nas niespodzianka, ręcznie wykonany domek skrzata i jego mieszkaniec. Maleńkie mebelki i dobrze zaopatrzona spiżarka budzą mój wielki podziw.
Po kilku dniach przenosimy się na malownicze Wybrzeże Amalfi, którego piękno wręcz zapiera dech w piersiach. Tam także, czekają dzieci, które z wielkim zapałem sporządziły ilustracje do baśni.
Natomiast ostatni postój jest w Lago Patria, gdzie uczniowi włoskiej szkoły wzruszyli mnie kukiełkowym teatrzykiem przedstawiającym baśń Sjesta Eugeniusza. W szkole polonijnej zaś trafiamy na uroczystość z okazji Dnia Matki. Tuż po warsztatach dołączamy do radosnej biesiady.
Neapol żegna nas ciepłym, rzęsistym deszczem, jakby pragnął zmyć smutek pożegnania z baśniowym czasem we Włoszech.
Kanada, Wyspa Księcia Edwarda
Anne of Green Gables Museum
Jako dziewczynka zaczytywałam się w powieściach Lucy Maud Montgomery i byłam wierną wielbicielką Ani Shirley. Imponowały mi jej siła, wytrwałość w dążeniu do celów, a także wrażliwość i wyobraźnia.
Od Ani nauczyłam się wiary, iż nawet najbardziej nierzeczywiste marzenie może się spełnić. I tak się stało! Albowiem od kilku lat koresponduję z Georgem Campbellem, spadkobiercą Lucy Maud Montgomery, a moja pierwsza książeczka o Ani z Baśniowego Zielonego Wzgórza została przełożona na język angielski i jest sprzedawana w muzeum.
Marzy mi się jeszcze wycieczka na Wyspę Księcia Edwarda…
Wydarzenia
Ania z Baśniowego Zielonego Wzgórza
Spotkanie z autorką
Swój pierwszy wieczorek literacki pamiętam niezwykle dokładnie, podobnie jak plątaninę uczuć, które targały mą duszą. Przepełniała mnie radość na spotkanie z Czytelnikami, a jednocześnie czułam niepewność, ciekawość i onieśmielenie. I jak to w takich razach bywa wszystko potoczyło się spontanicznie, w niezwykle przyjaznej atmosferze. Dostojności dodawało piękne wnętrze uniwersyteckiej sali, odwagi zaś obecność moich najbliższych, rodziców, babci oraz męża. Tamtego dnia podpisywałam swój pierwszy zbiór baśni, a także powieść dla dorosłych "Portret Laury" i "W cieniu Laury".